Nocleg zamierzamy upolować gdzieś nad Zatoką Ryską. Co nie udało się wczoraj, musimy zrealizować dzisiaj ! Trafiamy na kamping koło Tūji (3 Ls za namiot i autko) i od razu po ustawieniu namiotu atakujemy morze. Woda jest świetna ! Potem: piwko (Cesu – tutejszemu piwu daleko do doskonałości), drinki, zachód słońca i oglądanie gwiazd na plaży. Całkowita ciemność nastała dopiero po północy. Ocho – zbliżamy się do strefy białych nocy !