No niestety, trochę za długo zabawiliśmy nad Morzem Martwym, albo/i nie doceniliśmy odległości w górach (po drodze były rewelacyjne widoki !!!) i zachód słońca owszem był, ale nie udało się nam wejść na teren klasztoru, więc i widok nie ten ... Cóż, powtórka jutro !