Lueven okazało się rewelacją wyjazdu. Piękne miasteczko, studencka atmosfera i rewelacyjny hostel położony koło dworca (chyba najlepszy w jakim kiedykolwiek byłem i to za niewygórowana cenę - 17 €) wynagrodziły mi nieudany początek dnia. Włóczyłem się dosyć długo, chłonąc atmosferę erazmusowskiego Leuven oraz doskonałą Stellę w przystępnej cenie (1 € za kufelek - mały, no bez przesady, to jest Europa Zachodnia !). Były też słynne belgijskie czekoladki oraz gofry - mniam - chwalą się nimi i faktycznie jest czym :)
Leuven polecam wszystkim - muszę tu kiedyś wpaść o cieplejszej porze roku !