GDYNIA 11:00
Budzimy się rano już w Polsce. Właśnie minęliśmy Półwysep Helski. Jeszcze tylko pół godziny, malutkie zakupy, skorzystanie z łazienki i zaraz postawimy nasze kończyny na polskiej ziemi. Ocho ! To wcale nie jest takie proste – odprawa tym razem trwa bardzo długo. Cóż, może za bardzo przyzwyczailiśmy się do ekspresowego mijania granic w Skandynawii. Wreszcie udaje się nam wjechać z powrotem do Polski.