Geoblog.pl    Pacyfa    Podróże    Pribałtika/Skandynawia 2006    W norweskiej stolicy
Zwiń mapę
2006
15
sie

W norweskiej stolicy

 
Norwegia
Norwegia, Oslo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4594 km
 
BOGN 11:30
Od rana leje. Nie zmokliśmy strasznie, ale namioty są zupełnie mokre. Nie zanosi się też na słońce, co potwierdza właściciel kampingu, który oglądał prognozę pogody. Hmmm … będziemy się martwić później. Póki co rozwieszamy namioty w stodole lub raczej czymś co kiedyś pełniło jej funkcję, a gdzie aktualnie znajduje się kuchnia. Zjadamy śniadanko i robimy małe przemeblowanie w samochodzie. Namioty nie wyschły zupełnie, ale doprowadziliśmy je do stanu, w którym można je dalej przewieźć bez zbędnego transportu kilku litrów deszczówki. Jedziemy do Oslo. Wjazd do stolicy Norwegii jest płatny. Płacimy 20 NOK, ale bramki poboru opłat są tak postawione, że poruszając się po mieście bardzo łatwo je przekroczyć i później znowu trzeba zapłacić za wjazd do centrum. Sprzyja temu specyficzna organizacja ruchu w mieście – wszędzie są ulice jednokierunkowe, zakazy skrętu w lewo i deptaki. Robimy dwugodzinny spacer wzdłuż głównej ulicy miasta Karl Johans Gate. Oglądamy: katedrę, gmachy opery, uniwersytetu, teatru narodowego, ratusz i pałac królewski. Deszcz słabnie akurat na czas naszego spaceru po mieście J. Z centrum jedziemy do parku Fregnor i oglądamy życie człowieka przedstawione w kilkuset rzeźbach. Ta galeria rzeźby na wolnym powietrzu robi naprawdę niesamowite wrażenie. Zwiedzanie Oslo kończymy na Półwyspie Bygdøyens skąd mamy bardzo ładny widok na port. Półwysep jest zakątkiem muzealnym – znajduje się tutaj większość muzeów – Ela i Kuba wybierają się do Framsmuset, czyli muzeum statku Fram (40 NOK). Z Oslo jedziemy w stronę granicy norwesko-szwedzkiej. Kuba zapisał wcześniej wszystkie płatne drogi w okolicach Oslo – skrupulatnie je mijamy, bo już pozbyliśmy się całej norweskiej waluty. Po szwedzkiej stronie granicy tankujemy w normalnych cenach i robimy małe piwne zakupy. Na nocleg zatrzymujemy się na kampingu w Skoghall koło Karlstadu (120 SEK). To olbrzymie pole dla miłośników karawaningu jest położone nad brzegiem jeziora Wener – największego jeziora Szwecji i zarazem całej Skandynawii.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Pacyfa
Pacyfa
zwiedził 17% świata (34 państwa)
Zasoby: 606 wpisów606 30 komentarzy30 357 zdjęć357 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
13.08.1993 - 18.08.1993
 
 
03.07.1995 - 09.07.1995
 
 
30.07.1996 - 14.08.1996